Znajdź nas

TOP News

Niemcy wygrali drużynówkę w Lahti. Polacy najsłabiej w tym sezonie

Reprezentacja Niemiec wygrała konkurs drużynowy w Lahti. Polacy uplasowali się na szóstej lokacie.

Niemcy
Ekipa niemiecka /fot. FIS/

Po pierwszej serii na prowadzeniu byli Niemcy, którzy skakali w składzie Constantin Schmid, Pius Paschke, Stephan Leyhe i Karl Geiger. Bardzo dobrze wypadli przede wszystkim ten pierwszy i ten ostatni. Schmid uzyskał 127,5 metra, z kolei Geiger lądował pół metra dalej. Z tej czwórki odstawał tylko nieznacznie Stephan Leyhe.

Drugie miejsce zajmowali ze stratą 8 punktów Słoweńcy w składzie Cene Prevc, Timi Zajc, Peter Prevc i Anze Lanisek. Świetnie spisali się przede wszystkim Zajc i Lanisek, którzy indywidualnie zajęliby drugie i trzecie miejsce. Ten pierwszy skoczył 130 metrów, natomiast ten drugi 127 metrów.

Na trzeciej lokacie plasowali się już ze sporą stratą Austriacy, startujący w składzie Philipp Aschenwald, Stefan Huber, Michael Hayboeck i Stefan Kraft. Za nimi klasyfikowani byli Norwegowie – Robert Johansson, Johan Andre Forfang, Marius Lindvik i Daniel Andre Tande.

Biało-czerwoni do konkursu przystąpili w sprawdzonym składzie – Piotr Żyła, Jakub Wolny, Kamil Stoch i Dawid Kubacki. Zawody otworzył Żyła bardzo dobrym skokiem na odległość 123 metrów. Dzięki temu Polska po pierwszej grupie była trzecia. Później Jakub Wolny uzyskał 119 metrów, a nasza drużyna spadła na piątą lokatę.

O jedno oczko przesunął nas Kamil Stoch, lądując na 118 metrze. Dawid Kubacki mimo bardzo dobrej próby na 123,5 metra nie zdołał utrzymać tej pozycji. W rezultacie biało-czerwoni na półmetku byli na piątym miejscu.

>> NIEMIECKO-SŁOWEŃSKA BITWA O ZWYCIĘSTWO

Druga seria rozpoczęła się od zmiany liderów. Cene Prevc skoczył 120,5 metra i dał Słoweńcom prowadzenie w konkursie. Constantin Schmid tym razem wypadł słabo, uzyskując tylko 112 metrów. Piotr Żyła skoczył 116 metrów i Polska utrzymała piątą lokatę.

W siódmej kolejce Timi Zajc pofrunął na 124 metry, natomiast Pius Paschke wylądował dwa metry bliżej. W rezultacie Słoweńcy wciąż prowadzili nad Niemcami. Jakub Wolny skoczył tylko 113,5 metra i nasza drużyna spadła na szóste miejsce za Japończyków.

W przedostatniej rundzie Peter Prevc wylądował na 121,5 metrze. Stephan Leyhe poszybował o cztery i pół metra dalej. Dzięki temu Niemcy na 0,7 pkt. zbliżyli się do Słoweńców. Kamil Stoch uzyskał 124 metry, co dało biało-czerwonym awans na piątą lokatę.

Karl Geiger w finałowej kolejce skoczył 121 metrów. Tyle samo uzyskał Anze Lanisek. Więcej punktów za skok otrzymał Geiger i to Niemcy zwyciężyli w zawodach. Słowenia zajęła drugie miejsce ze stratą 2,3 pkt. Trzecia lokata dla Austriaków, a czwarta dla Norwegów.

W bezpośrednim starciu o piąte miejsce Ryoyu Kobayashi uzyskał 122 metry, natomiast Dawid Kubacki 117,5 metra. W rezultacie biało-czerwoni ukończyli konkurs na szóstym miejscu. To najsłabszy ich występ w tym sezonie.

Dziennikarz radiowy i telewizyjny. W latach 2013-2016 redaktor naczelny portalu Juventum.pl Autor powieści "Pragnę, Kocham, Nienawidzę". Sport to dla niego nie tylko wyniki i zwycięstwa, ale wartości, które za sobą niesie.

Więcej w TOP News