Znajdź nas

TOP News

Iga Świątek postawiła się Osace, Hurkacz nie dał rady Monfilsowi

Ćwierćfinały kanadyjskich turniejów nie dla polskich tenisistów. Ze znacznie wyżej notowanymi rywalami nie poradzili sobie Iga Świątek i Hubert Hurkacz. Jednak postawa zwłaszcza tej pierwszej zasługuje na uznanie.

Iga Świątek w starciu z Naomi Osaką
Iga Świątek zasłużyła na pochwały

Iga Świątek w 1/8 turnieju WTA w Toronto wpadła na wiceliderkę światowego rankingu Naomi Osakę. Szanse Polki na wygraną oceniano jako znikome, ale nasza zawodniczka solidnie nastraszyła Japonkę. W pierwszym secie to nasza tenisistka jako pierwsza przełamała rywalkę. Wprawdzie w tym momencie Osaka straty jeszcze odrobiła, ale potem to Iga Świątek przeważała. 18-latka miała dwie piłki setowe przy stanie 5:4 i 6:5, ale żadnej z nich nie wykorzystała. Triumfatorka tegorocznego Australian Open w tie-breaku była już lepsza.

Druga partia zaczęła się pod dyktando Naomi Osaki, która prowadziła 3:1. Polka zdołała ją jednak przełamać i wróciła do gry. Niestety Japonka serwowała niezwykle skutecznie, co sprawiało duży problem Idze Świątek. Co gorsza, Polka została przełamana w dziesiątym gemie. W rezultacie to Naomi Osaka wygrała 6:4. Po meczu Japonka z wielkim uznaniem wypowiadała się na temat naszej zawodniczki.

>> POLAK NIE DAŁ RADY

Słabiej poszło Hubertowi Hurkaczowi, który walczył o ćwierćfinał turnieju ATP w Montrealu z Gaelem Monfilsem. Wrocławianin dobrze zaczął spotkanie i do stanu 4:4 toczył wyrównaną walkę z Francuzem. Niestety później kolejne gemy wygrywał już jedynie Monfils i zwyciężył od secie 6:4. Druga partia była już jednostronna. Francuz szybko uzyskał prowadzenie 4:0. 22-latek miał szansę złapać jakiś kontakt z rywalem, ale nie wykorzystał swoich szans. Tym samym przegrał 0:6.

Dziennikarz radiowy i telewizyjny. W latach 2013-2016 redaktor naczelny portalu Juventum.pl Autor powieści "Pragnę, Kocham, Nienawidzę". Sport to dla niego nie tylko wyniki i zwycięstwa, ale wartości, które za sobą niesie.

Więcej w TOP News