Znajdź nas

Artykuły

Kapitan rezygnuje z gry w kadrze? Adam Waczyński: Nie jestem w stanie reprezentować Polski

Burza w kadrze koszykarzy. Kapitan reprezentacji Adam Waczyński opublikował oświadczenie, w którym pojawiło się wiele ostrych i gorzkich słów. „Nie mam siły na brudną, pozaboiskową rozgrywkę” – napisał.

Polscy koszykarze - Michał Sokołowski, Aaron Cel, Michała Ponitki i A.J. Slaughter

W poniedziałek Mike Taylor ogłosił dwunastoosobową kadrę na najbliższe mecze eliminacji mistrzostw Europy. Nieoczekiwanie w gronie powołanych na spotkania z Izraelem i Hiszpanią nie znalazł się Adam Waczyński. Szkoleniowiec tłumaczył to tym, że kapitan chciał odpocząć.

Adam Waczyński ma jednak zupełnie inną ocenę tej sytuacji. „Nieprawdą jest bowiem, że „postanowiłem odpocząć”. Boli mnie, że zostałem tak potraktowany i z tego powodu wystawiono moją osobę na krytykę. W rezultacie czuję się zmuszony aby zająć stanowisko” – napisał na wstępie koszykarz. „W pierwszej kolejności nie chciałbym, aby zarzucono mi, że grę w reprezentacji Polski uzależniałem od otrzymania dodatkowego wynagrodzenia, jak zarzucano innemu zawodnikowi w przeszłości. Wprost przeciwnie, niejednokrotnie dopłacałem lub wykładałem własne środki, aby uczestniczyć w zgrupowaniach” – dodał.

Następnie Adam Waczyński twierdzi, że niewiele brakowało, a nie pojechałby na ostatnie mistrzostwa świata. „Dla wielu osób ze świata koszykarskiego tajemnicą nie jest, że nieoficjalnie padły słowa o tym, że nie ma miejsca dla Adama Waczyńskiego w kadrze narodowej. Padło tych słów dużo więcej, bardzo przykrych. (…) Zamiast motywować, próbowano odebrać mi opaskę kapitana. (…) Wkładano mi w usta słowa, których nie powiedziałem. Wiele razy zadawałem sobie pytanie dlaczego tak się dzieje” – pisze zawodnik.

W rezultacie Adam Waczyński przekazał, że nie jest w stanie dłużej reprezentować Polski „w tak negatywnym emocjach, w takim stresie, poświęcając wszystko”. O swojej decyzji poinformował Mike Taylora. Zdaniem kapitana, szkoleniowiec znajduje się pod dużą presją. „Naiwnie liczyłem jednak na wyjaśnienie tej sytuacji. Dla mnie niestety wyjaśnienie nadeszło wraz z informacją o powołaniach na mecze eliminacyjne i oświadczenie o powodach mojej absencji” – napisał.

„Nie mogę zrozumieć skąd bierze się niechęć Prezesa Piesiewicza w stosunku do mnie. Wiele razy zastanawiałem się czy wpływ na to ma moja przyjaźń z Marcinem Gortatem i wsparcie fundacji MG13” – dodał kapitan. Pod jego oświadczeniem znalazły się zresztą słowa wsparcia wspominanego już Gortata.

Adam Waczyński oświadczenie zakończył bardzo emocjonalnie. „Nie jestem z kamienia. Jestem tylko człowiekiem, który nie ma już po prostu sił na tę brudną pozaboiskową rozgrywkę, która przekłada się na moje życie zawodowe jak i prywatne. Bardzo przepraszam wszystkich kibiców, których zawiodę. Ale przede wszystkim przepraszam kolegów z zespołu oraz sztab trenerski. Zawsze poszedłbym za nimi w ogień. Wierzę, że są o tym przekonani. Będę Wam kibicował z całego serca” – napisał.

Dziennikarz radiowy i telewizyjny. W latach 2013-2016 redaktor naczelny portalu Juventum.pl Autor powieści "Pragnę, Kocham, Nienawidzę". Sport to dla niego nie tylko wyniki i zwycięstwa, ale wartości, które za sobą niesie.

Więcej w Artykuły