W pierwszej serii Dawid Kubacki poszybował na odległość 129,5 metra i z notą 122,2 pkt. objął prowadzenie. Sposobu na pokonanie Polaka nie znaleźli wszyscy wyżej notowani od niego skoczkowie. Skaczący w nieco gorszych warunkach Ryoyu Kobayashi wylądował półtora metra krócej i po pierwszej serii do Kubackiego tracił blisko 2 punkty. Na trzeciej lokacie plasował się Stefan Kraft.
Kamil Stoch w pierwszej serii skoczył 120 metrów i znalazł się na 8. lokacie. Słabiej wypadł Piotr Żyła. Wicelider Pucharu Świata oddał skok na odległość 119,5 metra, co dało mu 14. lokatę. Po raz pierwszy od dawna do II serii awansowali wszyscy biało-czerwoni. W końcówce trzeciej dziesiątki sklasyfikowano bowiem Stefana Hulę, Macieja Kota i Jakuba Wolnego.
Dawid Kubacki podczas lotu
W drugiej serii Ryoyu Kobayashi niespodziewanie skoczył dość przeciętnie. Japończyk wylądował na 122,5 m i spadł w klasyfikacji. Otworzyło to szansę na pierwszy triumf w karierze Dawida Kubackiego. Polak nie zaprzepaścił tej okazji. Podopieczny Stefana Horngachera w znakomitym stylu skoczył 131,5 metra i pewnie zwyciężył.
Bardzo dobrze spisał się również Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski poszybował na odległość 128,5 metra i w obliczu słabszej dyspozycji Japończyka, wskoczył na najniższy stopień podium. Polaków rozdzielił tylko Austriak Stefan Kraft.
W czołowej dziesiątce zmieścił się jeszcze Piotr Żyła, który zajął 10. lokatę. Pozostali biało-czerwoni uplasowali się pod koniec trzeciej dziesiątki.
Dawid Kubacki wygrał konkurs Pucharu Świata jak dziewiąty w historii skoczek z Polski. Przed nim tej sztuki dokonywali Stanisław Bobak, Piotr Fijas, Adam Małysz, Kamil Stoch, Piotr Żyła, Krzysztof Biegun, Jan Ziobro i Maciej Kot.
Dawid Kubacki i Kamil Stoch na podium!
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata wciąż z olbrzymią przewagą prowadzi Ryoyu Kobayashi. Na drugie miejsce przesunął się Kamil Stoch, a na trzecie spadł Piotr Żyła. Dzięki dzisiejszej wygranej Dawid Kubacki awansował na czwartą lokatę. Za tydzień karuzela Pucharu Świata zawita do Zakopanego!
