Znajdź nas

Głos ekspertów

Łukasz Rutkowski: Kobayashi może utrzymać wysoką formę przez cały sezon

Ten sezon jak na razie należy do Ryoyu Kobayashiego. Japończyk dominuje w Pucharze Świata, a teraz wygrał jeszcze prestiżowy Turniej Czterech Skoczni. Stał się przy tym dopiero trzecim skoczkiem w historii, który triumfował we wszystkich konkursach imprezy. Wielu zadaje sobie pytanie czy Japończyk jest w stanie utrzymać wysoką formę do końca sezonu. Zdaniem Łukasza Rutkowskiego wiele na to wskazuje.

Ryoyu Kobayashi podczas lotu
Ryoyu Kobayashi wygrał Turniej Czterech Skoczni

Przemysław Paszowski: Czy zwycięstwo w tak wielkim stylu Ryoyu Kobayashiego jest dla pana zaskoczeniem? Wielu sądziło, że już się wystrzelał.                                                                                                    Łukasz Rutkowski: Ja obstawiałem, że Japończyk wygra Turniej Czterech Skoczni. Widać, że Kobayashi bawi się skakaniem. Jego skoki są płynne i nienaganne. Nie ma tam błędów. Włączył mu się automatyzm, o którym zawsze mówił Adam Małysz. To już jest taki poziom, że jak się siada na belkę to się już nie myśli.

Niektórzy mówili złośliwie, że to nie Japończyk jest taki dobry, tylko rywale są bardzo słabi. Ja się z tym nie zgadzam, a pan?

Ci, którzy tak mówią są w błędzie. Takie jest przynajmniej moje zdanie. Kobayashi zapracował sobie na ten sukces i podczas całego turnieju udowodnił, że jest najlepszy.

Pomówmy o naszych zawodnikach. Biało-czerwoni skakali raz lepiej, raz gorzej. Zabrakło chyba takiej regularności.

Od takiej oceny powinien być trener Stefan Horngacher. Ale gołym okiem widać, że coś się dzieje niedobrego. Maciek Kot „siadł”, Kuba Wolny i Stefan Hula też dość przeciętnie. Nierówny jest z kolei Piotr Żyła. Na turnieju dobrze radzili sobie Kamil Stoch i oczywiście Dawid Kubacki. U Kamila nie ma takiej płynności, spóźnia skoki.

Czwarte miejsce Kubackiego to sukces czy minimalne rozczarowanie zważywszy, że zdecydował o tym jeden słabszy występ.

Większość mówi, że czwarte miejsce to rozczarowanie, a moim zdaniem jest to sukces. To naprawdę bardzo dobre miejsce. Na pewno dla Dawida jest to bolesny zawód. Była w końcu na to wielka szansa. Niewiele przecież zabrakło do podium. Trzeba było po prostu skoczyć swoje ale z doświadczenia wiem że nie jest to takie proste.

ryoyu kobayashi turniej czterech skoczni

Ryoyu Kobayashi wygrał wszystkie konkursy Turnieju Czterech Skoczni!

Dla Piotra Żyły ten turniej nieudany. Coś się zacięło od mistrzostw Polski.

To prawda. Ale nie sądzę, że Piotr stracił formę. To nie jest tak, że jednego dnia jesteś w świetnej dyspozycji, a na drugi w słabej. Być może trafił po prostu na gorszy okres, ale nie ma co go skreślać ja wierzę w Piotrka i życzę mu jak najlepiej.

Czy Maciej Kot powinien na jakiś czas zostać wycofany z Pucharu Świata? Dla niego to bardzo trudna sytuacja.

Na pewno Maćka nie satysfakcjonują takie skoki. Widać, że on się męczy. Trzeba to wprost nazwać. Moim zdaniem dobrą opcją byłoby aby Maciek oddał kilkanaście skoków na luzie. Może powinien wystartować w Pucharze Kontynentalnym? Cisza i spokój zrobiłby mu bardzo dobrze. W końcu Maciek nie zapomniał jak skakać. Jednak trenerzy na pewno wiedzą co robią.

No to ostatnie pytanie. Czy Kobayashi utrzyma tak wysoką formę do końca sezonu, a przynajmniej do mistrzostw świata?

Myślę, że jego sztab szkoleniowy dobrze wszystko rozplanował. Moim zdaniem Kobayashi utrzyma wysoką formę przez cały sezon. Oczywiście może być moment, że zanotuje kilka słabszych występów, ale widać po nim, że stać go w tym sezonie jeszcze na wiele.


Łukasz Rutkowski. Były skoczek narciarski. Olimpijczyk z Vancouver. Uczestnik mistrzostw świata w Libercu, gdzie zajął 4. miejsce z drużyną. Stały członek polskiej kadry w latach 2008-2010. 

Łukasz Rutkowski na belce

Łukasz Rutkowski podczas Igrzysk Olimpijskich w Vancouver

Dziennikarz radiowy i telewizyjny. W latach 2013-2016 redaktor naczelny portalu Juventum.pl Autor powieści "Pragnę, Kocham, Nienawidzę". Sport to dla niego nie tylko wyniki i zwycięstwa, ale wartości, które za sobą niesie.

Więcej w Głos ekspertów