Po walce i do domu – słaby występ polskich bokserów na początek Igrzysk Europejskich. Lepiej było w koszykówce

Dzisiaj w Mińsku rozegrano między innymi eliminacje w boksie. Polacy nie będą ich jednak miło wspominać. Dla trzech biało-czerwonych był to pierwszy i od razu ostatni występ na białoruskiej imprezie. Jako pierwszy z turniejem pożegnał się Jarosław Iwanow, startujący w wadze 56 kg. Później w kategorii do 91 kg przegrał Tomasz Niedźwiecki. W wadze superciężkiej pogromcę w pierwszej walce znalazł natomiast Adam Kulik. W Mińsku zaprezentuje się jeszcze sześciu naszych bokserów. W tym gronie jest typowany do medalu Damian Durkacz.

>> KOSZYKARZE NA PLUS

Pierwszy mecz na turnieju ma za sobą reprezentacja Polski w koszykówce 3×3. Maciej Adamkiewicz, Mariusz Konopatzki, Wojciech Pisarczyk i Michał Wojtyński gładko rozprawili się z Rumunią 21:9. Jutro rywalami biało-czerwonych będą ekipy Serbii i Andory.

Reprezentacja, która startuje w Mińsku, jest formalnie polską kadrą B. Najsilniejsza ekipa bierze udział w rozgrywanych równolegle mistrzostwach świata w Amsterdamie. Nasza drużyna zameldowała się już w ćwierćfinale tego turnieju.

>> MIESZANE NASTROJE WŚRÓD ŁUCZNIKÓW

Początek zmagań ma za sobą już trzyosobowa kadra łuczników. W łuku klasycznym najlepiej wypadła Sylwia Zyzańska, zajmując 26. lokatę. Słabiej poszło Kacprowi Sierakowskiemu, który był dopiero 40. Najważniejsze będzie jednak to, jak nasi reprezentanci poradzą sobie w fazie pucharowej.

Zyzańska i Sierakowski ewentualne medale mogą wywalczyć już tylko indywidualnie. Po południu odpadli bowiem w mikście, przegrywając 1:5 z gruzińską parą Dżaba Moeszwili – Ciko Putkaradze.

Wysokie 13. miejsce w rundzie rankingowej zajął Łukasz Przybylski. We wtorek w 1/8 zmierzy się z Rosjaninem Antonem Bułajewem. Należy jednak pamiętać, że łuk bloczkowy, w którym startuje Polak nie jest konkurencją rozgrywaną na Igrzyskach Olimpijskich.