Magazyn Sportowiec – wywiady, analizy, komentarze sportowe

Królowe i Królowie Europy! Polscy lekkoatleci napisali historię! Zobacz drogę do złota [WIDEO]

Polacy podbili Europę /źródło grafiki: twitter.com/euroathletics/

Podczas trzech dni rywalizacji polscy lekkoatleci zgromadzili 345 punktów i pewnie zwyciężyli. Niemcy, którzy uchodzili za naszych najgroźniejszych rywali, byli drudzy z wynikiem 317,50. Trzecie miejsce przypadło Francji. Sukcesu naszej reprezentacji nie byłoby jednak, gdyby nie zwycięstwa naszych zawodników. Zobaczmy więc kto zasłużył sobie na miano „króla Europy”.

>> PATRYK DOBEK (400 m ppł)

Polski płotkarz w Bydgoszczy spisywał się znakomicie od samego początku. W półfinale dobiegł do mety w czasie 48,80 sek., czym wypełnił minimum na Igrzyska Olimpijskie. Dzięki temu czasowi znalazł się też na 12. miejscu na tegorocznych listach światowych. W finale Patryk Dobek był nieco wolniejszy, ale 48,98 sek. i tak dało mu zwycięstwo.

>> WOJCIECH NOWICKI (rzut młotem)

Nasz młociarz przyzwyczaił nas w tym sezonie do bardzo długich rzutów. W związku z tym nikt sobie nie wyobrażał, żeby w Bydgoszczy wygrał ktoś inny niż on. Lider list światowych potwierdził swoją dominację, choć nie zdołał przekroczyć 80 metrów. Wojciechowi Nowickiemu triumf zapewnił rzut na odległość 78,84 m.

>> MICHAŁ HARATYK (pchnięcie kulą)

Zdecydowanie wygrał też Michał Haratyk. Nasz kulomiot w swojej najlepszej próbie zanotował wynik 21,83 m. Naszego reprezentanta stać jednak na o wiele dalsze pchnięcia, co w tym sezonie już udowadniał. Mimo to drugi Tomas Stanek przegrał z Polakiem o ponad metr.

>> MARCIN LEWANDOWSKI (1500 metrów)

Po kim jak po kim, ale po Marcinie Lewandowskim zawsze można spodziewać się ambitnej i walecznej postawy. Polak oczarował publiczność na Stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka i w pięknym stylu triumfował na 1500 metrów. Jego czas może nie zachwycił, ale impreza docelowa dopiero przed nim.

>> JUSTYNA ŚWIĘTY-ERSETIC (400 metrów i sztafeta 4×400 m)

Mistrzyni Europy była w Bydgoszczy faworytką i potwierdzała to od samego początku. W finale nie dała szans rywalkom i triumfowała z czasem 51,23 sek. Nazajutrz potwierdziła jeszcze swoją klasę, biegnąc wraz z koleżankami po zwycięstwo w sztafecie 4×400 metrów.

>> ADAM KSZCZOT (800 metrów)

Ten zawodnik przyzwyczaił nas już do tego, że walczy do ostatniego meta. Udowodnił to też w Bydgoszczy, gdzie po świetnym finiszu okazał się najlepszy na 800 metrów. Adam Kszczot musi jednak biegać szybciej, jeśli chce marzyć o medalu mistrzostw świata.

The Polish victories keep on rolling in!

Adam Kszczot lives up to his billing with victory in a competitive 800m. #ETCH2019 pic.twitter.com/zkiyOekQqC

— European Athletics (@EuroAthletics) 11 sierpnia 2019

>> SOFIA ENNAOUI (1500 metrów)

Niedługo po Adamie Kszczocie na bieżni pojawiła się Sofia Ennaoui. Polka popisała się piorunującym finiszem, który dał jej zwycięstwo na 1500 metrów. Bez wątpienia występ Zosi był jedną z ozdób drużynowych mistrzostw Europy w Bydgoszczy.

>> PIOTR MAŁCHOWSKI (rzut dyskiem)

Wicemistrz olimpijski w tym sezonie wrócił do dobrej formy. W Bydgoszczy wygrał konkurs rzutu dyskiem z wynikiem 63,02 m. Trzeba przyznać, że nie jest to jakaś oszałamiająca odległość, ale liczy się zwycięstwo.

>> PIOTR LISEK (skok o tyczce)

Nie zachwycił, ale wygrał. Tak możemy ocenić też występ Piotra Liska. Reprezentant Polski okazał się najlepszy w konkursie skoku o tyczce. Wicemistrz świata zapewnił sobie triumf, zaliczając jedynie wysokość 5,81 m.

>> ANIOŁKI MATUSIŃSKIEGO (sztafeta 4×400 metrów)

Iga Baumgart-Witan, Anna Kiełbasińska, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic w wielkim stylu przypieczętowały triumf naszej ekipy w drużynowych mistrzostwach Europy. Polki cztery okrążenia przebiegły w czasie 3:24,81, co jest najlepszym tegorocznym wynikiem na Starym Kontynencie.