Znajdź nas

Artykuły

Polski badminton w agonii. Klęska na mistrzostwach świata

Krótko trwała przygoda polskich badmintonistów z mistrzostwami świata. W Bazylei rozegrali zaledwie po meczu i mogli już pakować walizki. Tym samym biało-czerwoni już od czterech lat nie wygrali żadnego meczu na mistrzostwach świata.

Michał Rogalski, Paweł Śmiłowski i Magdalena Świerczyńska
Polski badminton nie ma się dobrze

Do Bazylei pojechała bardzo skromna reprezentacja Polski. W singlu wystartował Michał Rogalski, natomiast w mikście debiutanci Paweł Śmiłowski i Magdalena Świerczyńska. Nasz singlista w pierwszej rundzie mierzył się z Chorwatem Zvonimirem Durkinajkiem. Był to rywal w zasięgu naszego zawodnika i widać było to na korcie. Michał Rogalski przeważał i powinien wygrać, ale Chorwat rozstrzygnął spotkanie na swoją korzyść w dwóch setach. Rywali wcale nie z najwyższej półki miał też nasz mikst. Niestety Śmiłowski i Świerczyńska nie nawiązali żadnej walki z Wietnamczykami Tuan Duc Do i Nhu Thao Pham. Polacy przegrali gładko 21:12 i 21:13.

Paweł Śmiłowski i Magdalena Świerczyńska

Paweł Śmiłowski i Magdalena Świerczyńska debiutu nie będą wspominać miło

Polscy badmintoniści nie wygrali już na mistrzostwach świata od czterech lat. Odkąd swoje kariery zakończyli nasi czołowi zawodnicy – Robert Mateusiak, Nadieżda Zięba, Przemysław Wacha i Michał Łogosz polski badminton wpada w coraz większy regres. Wiele wskazuje, że w Tokio będziemy mieć najmniej reprezentantów Polski od 24 lat. A warto pamiętać, że w Rio de Janeiro, Londynie i Pekinie nasze pary dochodziły nawet do ćwierćfinałów.

Dziennikarz radiowy i telewizyjny. W latach 2013-2016 redaktor naczelny portalu Juventum.pl Autor powieści "Pragnę, Kocham, Nienawidzę". Sport to dla niego nie tylko wyniki i zwycięstwa, ale wartości, które za sobą niesie.

Więcej w Artykuły