Magazyn Sportowiec – wywiady, analizy, komentarze sportowe

Suma wszystkich triumfów. Stefan Horngacher zapisał złotą kartę

Ceremonia dekoracji podczas konkursu w Planicy

Stefan Horngacher trenerem naszej kadry został w marcu 2016 roku. Przejmował zespół utytułowany i zdolny, ale podłamany słabym sezonem. Austriak szybko jednak udowodnił, że jest trenerem z najwyższej półki. Podczas jego pracy z reprezentacją Polski nie było ani jednego sezonu, w trakcie którego zabrakłoby jakiegokolwiek trofeum. Co więcej, w tym czasie najlepsze wyniki osiągnęli Stefan Hula, Maciej Kot, Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Kamil Stoch zanotował z kolei najwięcej wygranych w karierze.

>> IGRZYSKA OLIMPIJSKIE

Igrzyska Olimpijskie w Pjongczangu są wisienką na torcie w portfolio Stefana Horngachera. W Korei Południowej złoty medal na dużej skoczni wywalczył Kamil Stoch. Dla skoczka z Zębu było to już trzecie złoto olimpijskie w karierze. Po raz pierwszy w historii na podium Igrzysk stanęła też nasza drużyna. Kamil Stoch, Maciej Kot, Stefan Hula i Dawid Kubacki sięgnęli w Pjongczangu po brązowy medal.

Warto też zaznaczyć, że blisko medali na normalnej skoczni byli Stefan Hula i Kamil Stoch. Po pierwszej serii obaj zajmowali dwa pierwsze miejsca. Niestety po przerwie warunki zaczął rozdawać wiatr. Ostatecznie Stoch wylądował tuż za podium, a Hula był piąty.

Stefan Horngacher podczas konkursu drużynowego w Vikersund

>> MISTRZOSTWA ŚWIATA

Na pierwszych mistrzostwach świata pod wodzą Stefana Horngachera błysnęła nasza drużyna. W Lahti Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Maciej Kot w pięknym stylu zostali mistrzami świata. Uczynili to po raz pierwszy w historii polskiego narciarstwa. W Lahti gratulacje odbierał również Piotr Żyła, który niespodziewanie sięgnął po brąz na dużej skoczni.

Ukoronowaniem pracy Horngachera z polską kadrą były mistrzostwa świata w Seefeld. Biało-czerwonym nie poszedł ani konkurs indywidualny na dużej skoczni, ani też drużynówka. Ostatnią szansą na medal był była rywalizacja na normalnym obiekcie. Przejdzie ona z całą pewnością do historii polskiego sportu jako jedna z bardziej spektakularnych. Mistrzem świata został bowiem Dawid Kubacki, który po pierwszej serii był 27., a wicemistrzem Kamil Stoch zajmujący po pierwszym skoku 18. lokatę.

Nie należy też zapominać o sukcesach na mistrzostwach świata w lotach. W Oberstdorfie w 2018 roku srebrny medal wywalczył Kamil Stoch, a brązowy nasza drużyna w składzie Stoch, Hula, Żyła i Kubacki.

>> PUCHAR ŚWIATA

Przez trzy lata pracy Horngachera, Kamil Stoch ani razu nie zszedł z podium klasyfikacji końcowej Pucharu Świata. W sezonie 2016/2017 był drugi, w zakończonym właśnie sezonie zajął natomiast trzecią lokatę. Najlepsza była jednak edycja olimpijska. Kamil Stoch niesiony z sukcesem z Pjongczangu, wywalczył wówczas swoją drugą Kryształową Kulę w karierze.

Stefan Horngacher w gnieździe trenerskim podczas Igrzysk w Pjongczangu 

Łącznie pod wodzą Austriaka, polscy skoczkowie aż 55 razy stali na podium Pucharu Świata. 21 razy nasi reprezentanci okazywali się najlepsi. Osiemnastokrotnie triumfował Kamil Stoch, dwukrotnie Maciej Kot, a raz Dawid Kubacki.

Biało-czerwoni dwa razy wygrali również Puchar Narodów. Po raz pierwszy dokonali tej sztuki w sezonie 2016/2017, a po raz drugi w zakończonej właśnie edycji. W ciągu ostatnich trzech lat nasza drużyna aż sześciokrotnie wygrywała konkursy Pucharu Świata.

>> TURNIEJ CZTERECH SKOCZNI i INNE

W sezonie 2016/2017 Turniej Czterech Skoczni jako drugi Polak w historii wygrał Kamil Stoch. Mistrz olimpijski prawdziwy popis dał jednak rok później. Stoch triumfował wówczas we wszystkich czterech konkursach. Wcześniej tej sztuki dokonał jedynie Sven Hannavald. W sezonie 2017/2018 Kamil Stoch wygrał również cykl Raw Air, Willingen Five i Planica 7.