Magazyn Sportowiec – wywiady, analizy, komentarze sportowe

Bunt saneczkarzy! Mistrzowie odmawiają startu, bo boją się o własne zdrowie. Co z Polakami?

Tor w Winterbergu jest w złym stanie z powodu opadów deszczu i wysokich temperatur. Warunki atmosferyczne sprawiły, że nawierzchnia lodowej rynny jest nierówna, a co za tym idzie niebezpieczna. Podczas treningów problemy na torze mieli między innymi świeżo upieczony mistrz świata Rosjanin Roman Riepiłow oraz mistrzowie olimpijscy David Gleirscher, Tobias Wendl i Tobias Arlt.

Tor nie jest zbytnio przygotowany pod jazdę na sankach. Profile wirażu, czyli wejścia i zejścia są raczej zrobione pod bobsleje. Jest też nierówno i po zejściu z wiraży jest słaba kontrola nad sankami, gdyż po prostu podskakują na nierównościach i nie można sterować. Organizatorzy przerabiają wiraże, a lód jest skrobany, przez co wygląda to lepiej. Po ostatnim ślizgu treningowym sądzimy, że tor jest źle przygotowany, ale da się na nim jeździć i można się ścigać. Jednak trzeba trafiać co do centymetrów w każde wejście na wiraż. Za wczesne wejście lub minimalnie spóźnione grozi wywrotką” – relacjonuje „Magazynowi Sportowiec” Jakub Kowalewski.

Sporo ekip podjęło jednak decyzję o wycofaniu się z zawodów. W Winterbergu nie wystąpią Austriacy na czele z mistrzem olimpijskim Davidem Gleirscherem. Po raz pierwszy w historii przed własną publicznością nie zaprezentują się niemieckie dwójki, w tym mistrzowie olimpijscy Tobias Wendl i Tobias Arlt. Ze startu rezygnowała też część ekipy rosyjskiej i amerykańskiej. W gronie nieobecnych jest między innymi mistrz świata Roman Riepiłow.

Jakub Kowalewski i Wojciech Chmielewski na razie nie planują się wycofać ze startu w niemieckim mieście Winterberg

Bezpieczeństwo przede wszystkim! Chciałbym walczyć o zwycięstwo w Winterbergu, ale nie za wszelką cenę. Tor w obecnym stanie nie jest bezpieczny” – wyjaśnia David Gleischer. „Nie wystartujemy w Winterbergu. Powodem jest zły stan toru, co stwarza nieobliczalne wysokie ryzyko. Nie chcemy się narażać” – wtórują Tobias Wendl i Tobias Arlt

W Winterbergu są też biało-czerwoni – jedynkarze Natalia Jamróz, Mateusz Sochowicz, Kacper Tarnawski oraz dwójka Jakub Kowalewski/Wojciech Chmielewski. Co z ich występem? Cała polska drużyna ma zamiar wystartować” – deklaruje Jakub Kowalewski, który przyznaje, że i on wraz z Wojciechem Chmielewskim miał małe problemy na treningach.

Winterberg ma gościć Puchar Świata saneczkarzy w ten weekend. Na jutro jest zaplanowana rywalizacja jedynek, a na pojutrze dwójek. Organizatorzy na razie podjęli decyzję o obniżeniu startu w jedynkach.