Magazyn Sportowiec – wywiady, analizy, komentarze sportowe

Polskie siatkarki wciąż nie do zatrzymania! Tym razem nie dały szans Holenderkom!

Polki wygrały piąty mecz z rzędu

Po zwycięstwie nad Bułgarkami, a także wczorajszym triumfie nad Brazylijkami nastroje w polskiej ekipie były wzorowe. Był to zarazem dobry prognostyk przed starciem z gospodyniami. Holenderki od lat nie leżą Polkom. Dość powiedzieć, że ostatnie konfrontacje tych drużyn kończyły się wygranymi wicemistrzyń Europy. Przed podopiecznymi Jacka Nawrockiego stało więc zadanie co najmniej niełatwe.

W pierwszym secie obawy ekspertów się nie potwierdziły. Nasze siatkarki od początku wysoko prowadziły. Pierwsza przerwa techniczna to wynik 8:5 dla biało-czerwonych. Przewaga stopniowo rosła, aż wyniosła osiem oczek. Znakomicie w polu zagrywki spisywała się Magdalena Stysiak, a w ataku szalała Malwina Smarzek. Skończyło się pogromem. Holenderki przegrały bowiem aż do 12.

Drugi set ostudził nieco entuzjazm w polskim obozie. Dla odmiany świetnie zaczęły Holenderki i to one prowadziły 8:5. Znów na zagrywce dobrze radziła sobie Magdalena Stysiak, dzięki czemu Polki mogły zdobyć kilka punktów. Przez pozostałą większość partii, spotkanie toczyło się niemal punkt za punkt. Nieznaczną przewagę miały jednak Holenderki i to one miały aż trzy setbole. Ostatecznie Holenderki wygrały tę partię 27:25.

Początek trzeciego seta nie zapowiadał niczego dobrego dla naszej drużyny. Nasze siatkarki przegrywały już 15:10. Postawione pod ścianą Polki potrafiły jednak odrobić straty. Przy wyniku 20:20, biało-czerwone uwierzyły w siebie i w końcówce zagrały koncertowo. Zakończyły pięć akcji i wygrały 25:20.

Triumf w tak złych okolicznościach dodał Polkom animuszu. Biało-czerwone w czwarty set weszły z wynikiem 8:2. Wysoka przewaga utrzymywała się przez niemal całą partię. Ostatecznie w secie, bez większej historii, Polki zmiotły Holenderki do 15.

Dla zawodniczek Jacka Nawrockiego to już piąty wygrany mecz z rzędu. Dotychczas nasze zawodniczki pokonały Tajki, Niemki, Bułgarki, Brazylijki i Holenderki. Po tie-breaku uległy jedynie Włoszkom.