Magazyn Sportowiec – wywiady, analizy, komentarze sportowe

Norwegowie wygrali drużynówkę w Oslo, Polacy tuż za podium

Po pierwszej serii prowadzili Norwegowie, reprezentowani przez Johanna Andre Forfanga, Roberta Johanssona, Daniela Andre Tande i Mariusa Lindvika. Gospodarze skakali bardzo równo i od początku do końca utrzymywali się w ścisłej czołówce. Podopieczni Alexandra Stoeckla zebrali w sumie 479,7 pkt.

Drugie miejsce ze stratą 8,3 pkt. zajmowali Niemcy. Stefan Horngacher postawił w Oslo na Constantina Schmida, Piusa Paschke, Stephana Leyhe i Karla Geigera. Z tego grona najlepiej spisał się ten pierwszy, który skoczył 128 metrów i uzyskał najwyższą notę w pierwszej rundzie.

Na trzeciej lokacie plasowali się biało-czerwoni skaczący w składzie Piotr Żyła, Maciej Kot, Kamil Stoch i Dawid Kubacki. Konkurs świetnie otworzył Żyła skacząc 129 metrów i dając nam trzecią pozycję. W kolejnej grupie tylko 115 metrów uzyskał Maciej Kot, co poskutkowało spadkiem na piątą lokatę. Swoje zrobili jednak Kamil Stoch (130 metrów) i Dawid Kubacki (124 metry). Dzięki ich postawie zespół Michala Doleżala kończył pierwszą serię na trzeciej pozycji.

Polacy na półmetku tracili do liderów już ponad 20 punktów. Ich przewaga nad czwartymi Japończykami wynosiła natomiast 3,1 pkt. Blisko byli też Słoweńcy.

>> NORWESKI NOKAUT

Drugą serię przyzwoicie zaczął Piotr Żyła. Reprezentant Polski skoczył 124 metry i zdołał utrzymać trzecią lokatę. Metr bliżej wylądował Ziga Jelar, ale Słoweńcy po tej grupie zmniejszyli stratę do Polaków do 0,7 pkt. Pierwsze miejsce utrzymali Norwegowie. W ich barwach skok na odległość 131,5 metrów oddał Johann Andre Forfang.

Dobra passa Polaków skończyła się po skoku Macieja Kota. Zakopiańczyk skoczył 123 metrów, przez co drużyna spadła na piątą lokatę. Wyprzedzili nas Słoweńcy po próbie Timiego Zajca na 126,5 metra, a także Japończycy reprezentowani przez Junshiro Kobayashiego (127,5 metra). Prowadzenie powiększyli natomiast Norwegowie, bo Robert Johansson poleciał na 131 metrów.

W trzeciej grupie Kamil Stoch skoczył 133 metry, co dało naszej drużynie awans na czwarte miejsce. Strata do Słoweńców wynosiła 5,3 pkt. U naszych bezpośrednich rywali Anze Lanisek doleciał do 130 metrów. Z dużą przewagą prowadzili Norwegowie, u których Daniel Andre Tande poszybował na 133 metr.

W ostatniej rundzie Dawid Kubacki walczył o podium z Peterem Prevcem. Reprezentant Polski skoczył 134,5 metra, natomiast Słoweniec lądował półtora metra bliżej. Mimo to biało-czerwonym nie udało się odrobić straty. Konkurs po kolejnym dobrym skoku Mariusa Lindvika wygrali Norwegowie. Drugie miejsce zajęli Niemcy.