Magazyn Sportowiec – wywiady, analizy, komentarze sportowe

Norwegowie dominują w Trondheim. Kamil Bury najwyżej w karierze

Kamil Bury podczas Igrzysk w Pjongczangu

Johannes Hoesflot Klaebo był faworytem do zwycięstwa i nie zawiódł norweskich kibiców. W finale sprintu pewnie zwyciężył, pokonując czteroosobową koalicję swoich rodaków. Drugie miejsce zajął Paal Golberg, a trzecie Erik Valnes. Jedyny nie-Norweg w stawce Federico Pellegrino był szósty. Bardzo dobrze wypadł Kamil Bury. Polak najpierw przebrnął kwalifikacje, a później dzielnie walczył w ćwierćfinale. Nasz zawodnik finiszował jedynie za Johannesem Hoesflotem Klaebo i Paalem Golbergiem. Uzyskany czas pozwolił mu na zajęcie 16. lokaty.

Kamil Bury osiągnął tym samym swój życiowy wynik. Do tej pory najwyżej był sklasyfikowany w Oberstdorfie i Val di Fiemme, gdzie również w sprintach klasykiem zajmował 27. miejsce.

Wśród kobiet zwyciężyła Maiken Caspersen Falla. Norweżka po mocnym finiszu wyprzedziła o blisko pół sekundy Szwedkę Jonnę Sundling. Trzecie miejsce zajęła Nadine Faehndrich ze Szwajcarii.

Sprinty w Trondheim zaliczane są do punktacji minicyklu Ski Tour. Przed ostatnimi zawodami na prowadzeniu znajdują się Therese Johaug i Aleksandr Bolszunow. Oboje odpadli dziś w półfinałach.